- I jak było na polowaniu????
- Świetnie. Dziś upolowaliśmy jelenia i kilka zajęcy. A Tobie jak minął dzień??
- Całkiem dobrze. Ambasador Mercy nalega, abym zlożyła wizytę Du Barry, nawet dostałam list od matki.
- Niestety nie masz wyjścia, musisz do niej iść. Jak żyje Lamballe??
- Dobrze, wczoraj wróciła i kupiła dwa obrazy Poussin'a. Prosiła, abyś złożył jej wizytę.
- Nie omieszkam tego zrobić.
Na tym skończyła się rozmowa, delfin odłożył książkę, zdmuchnął świeczki z etażerki, nakrył na siebie kołdrę i siedział w bezruchu przez kilka minut. Nagle zbliżył się do leżącej Antoniny położył się na niej, wsadził swojego członka....(wiadomo gdzie). Kobieta była bardzo zaskoczona i jednocześnie szczęśliwa, że małżonek zdobył się na ten czyn. Niestety szczęście nie trwało wiecznie, ponieważ mężczyzna wyjął swojego członka, zszedł z kobiety i wrócił na swoje miejsce. Przed zaśnięciem rzucił oschłe - Dobranoc. Kobieta poczuła się upokorzona i po kwadransie zadumy zasnęła...
Przez około 8 lat tak wyglądało życie łóżkowe królewskiej pary...
- Pozdrawiam.
Monsieur Jack.
pikantne, lecz trochę za krótkie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jutro kolejna opowieść. Postaram się, aby była dłuższa ;>
OdpowiedzUsuń