wtorek, 15 października 2013

Opowieści część 1...; 3

Delfina leżała na łóżku i jadła czekoladki, jednocześnie wpatrywała się w blask świec oświetlających sypialnię. Do komnaty wszedł zmęczony delfin (już w koszuli nocnej). Spojrzał na Antoninę i uśmiechnął się do niej, ona odwdzięczyła mu się tym samym. Po chwili Ludwik położył się na łóżku i wziął do rąk swoją ulubioną książkę na temat kluczy i zamków do drzwi ( Jego pasja). Po chwili milczenia Antonina spytała :
- I jak było na polowaniu????
- Świetnie. Dziś upolowaliśmy jelenia i kilka zajęcy. A Tobie jak minął dzień?? 
- Całkiem dobrze. Ambasador Mercy nalega, abym zlożyła  wizytę Du Barry, nawet dostałam list od matki. 
- Niestety nie masz wyjścia, musisz do niej iść. Jak żyje Lamballe??
-  Dobrze, wczoraj wróciła i kupiła dwa obrazy Poussin'a. Prosiła, abyś złożył jej wizytę.
- Nie omieszkam tego zrobić.

Na tym skończyła się rozmowa, delfin odłożył książkę, zdmuchnął świeczki z etażerki, nakrył na siebie kołdrę i siedział w bezruchu przez kilka minut. Nagle zbliżył się do leżącej Antoniny położył się na niej, wsadził swojego członka....(wiadomo gdzie). Kobieta była bardzo zaskoczona i jednocześnie szczęśliwa, że małżonek zdobył się na ten czyn. Niestety szczęście nie trwało wiecznie, ponieważ mężczyzna wyjął swojego członka, zszedł z kobiety i wrócił na swoje miejsce. Przed zaśnięciem rzucił oschłe - Dobranoc.  Kobieta poczuła się upokorzona i po kwadransie zadumy zasnęła...

Przez około 8 lat tak wyglądało życie łóżkowe królewskiej pary... 

                                                                                                               - Pozdrawiam.
                                                                                                             Monsieur Jack.





2 komentarze:

  1. pikantne, lecz trochę za krótkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, jutro kolejna opowieść. Postaram się, aby była dłuższa ;>

    OdpowiedzUsuń